Odpowiedź brzmi: tak! Co więcej, nie trzeba będzie mieć stałego połączenia z Internetem, czym straszono nas od miesięcy. Ale nie cieszcie się jeszcze – by korzystać z używanej gry, trzeba będzie wnieść pewną opłatę.
Odpowiedź brzmi: tak! Co więcej, nie trzeba będzie mieć stałego połączenia z Internetem, czym straszono nas od miesięcy. Ale nie cieszcie się jeszcze – by korzystać z używanej gry, trzeba będzie wnieść pewną opłatę.
Każda gra będzie powiązana z kontem Xbox Live. Microsoft będzie mógł zatem sprawdzić, czy dany egzemplarz był już kiedyś używany, a kupowanie „z drugiej ręki” czy pożyczanie od znajomych będzie wiązało się z koniecznością wniesienia pewnej opłaty.
- Na nowym Xboksie wszystkie gry trzeba będzie zainstalować na dysku twardym, by móc w nie grać – powiedział przedstawiciel Microsoftu podczas rozmowy z Wired. Po zainstalowaniu gry będzie można wyjąć płytkę z napędu. – Naturalną konsekwencją jest to, że każdy dysk musi być powiązany z unikatowym kontem Xbox Live, inaczej można by wziąć jedną płytkę i przekazywać ją coraz większej liczbie użytkowników, kopiujących ją bez końca. Ponieważ do takiej sytuacji nie możemy dopuścić, każda płytka zostanie przypisana tylko jednemu użytkownikowi.
- Microsoft rzeczywiście przyznał, że jeśli płytka była używana na innym koncie, właściciel będzie mógł uiścić pewną kwotę i zainstalować grę. Będzie to zatem oznaczało, że gra została przypisana także do innego konta Xbox Live i można ją uruchomić bez płytki w napędzie.
Jak duża będzie to opłata? Tego, niestety, na razie nie wiemy.