Wiemy już, że we Freedom Wars przeniesiemy się w niedaleką przyszłość, do odgrodzonego od reszty świata, gigantycznego miasta Panopticon, w większości zamieszkiwanego przez więźniów. Jakie zadania tam na nas czekają?
Wiemy już, że we Freedom Wars przeniesiemy się w niedaleką przyszłość, do odgrodzonego od reszty świata, gigantycznego miasta Panopticon, w większości zamieszkiwanego przez więźniów. Jakie zadania tam na nas czekają?
Freedom Wars maluje niezbyt ciekawy obraz niedalekiej przyszłości, w której Ziemia została zniszczona, a ludzie zostali zmuszeni do ukrywania się w Panopticonie. Rząd, w ramach kontroli liczby urodzin, skazał większą część populacji na milion lat więzienia. By skrócić czas trwania kary, trzeba odpokutować (za samo swe istnienie?!) – walczyć i ratować bezbronnych mieszkańców z łap ogromnych, ohydnych potworów zwanych Abduktorami.
W grze bohaterowi będzie towarzyszył rządowy adroid, określony mianem Accessory, którego zadaniem będzie pomaganie mu w walce i – oczywiście – pilnowanie naszego protagonisty lub protagonistki. Robota będzie można dostosować do własnych preferencji – m.in. określić jego wygląd i wybrać głos.
We Freedom Wars będziemy mogli wyruszać na misje w drużynie składającej się z maksymalnie ośmiu graczy. Zdaje się, że walka będzie przypominać tę z Monster Hunter, ale głównym celem będzie ratowanie mieszkańców, nie zabijanie potworów. Sony napomknęło również o walkach w rzeczywistości rozszerzonej, w której zadaniem graczy byłoby rywalizować ze sobą w prawdziwym świecie i zdobywać zasoby, ale na czym będzie dokładnie polegać zabawa w tym trybie – na razie nie wiemy.
Premiera Freedom Wars została wstępnie wyznaczona na 2014 rok.