Po odwołaniu Jaya Wilsona z funkcji dyrektora Diablo III hack'n'slash przez kilka miesięcy nie miał głównodowodzącego. Blizzard wreszcie wyznaczył następcę.
Po odwołaniu Jaya Wilsona z funkcji dyrektora Diablo III hack'n'slash przez kilka miesięcy nie miał głównodowodzącego. Blizzard wreszcie wyznaczył następcę.
- Jednym z elementów, nad którym poważnie skupimy się w najbliższej perspektywie, są przedmioty. Chcemy, żeby miały one większe znaczenie - tak abyście z niecierpliwością oczekiwali kolejnych łupów. Naszym celem jest ulepszenie tego elementu rozgrywki dla WSZYSTKICH graczy. Obejmie to zmniejszenie liczby wypadających przedmiotów przy jednoczesnym ogólnym poprawieniu ich jakości - np. wprowadzenie przedmiotów legendarnych przypisanych do konkretnych przeciwników, jak również umożliwienie graczom bezpośredniej personalizacji zbroi swoich postaci - zarówno pod względem wizualnym, jak i z punktu widzenia mechaniki gry - zapowiada Mosqueira.
- Przyglądamy się także różnym rozwiązaniom, jeśli idzie o zmniejszenie wpływu domu aukcyjnego na grę. Nadal uważamy, że jest to wartościowa opcja, ale nie powinna stanowić jedynie słusznej drogi do rozwoju postaci - podkreśla. Stwierdza również, że Diablo III będzie nadal przechodziło spore zmiany, ale Blizzard chce jednocześnie pozostać wierny "prawdziwej istocie gry".
Kolejny fragment może sugerować, że hack'n'slash doczeka się dodatku. Może się jednak okazać, że to zbyt daleko wysunięte wnioski. Oceńcie sami: - W przyszłości skupimy się na zachowaniu trzonu naszej wspaniałej historii fantasy, zwracając się ku korzeniom fabularnym serii Diablo. Musimy przygotować bohaterów Sanktuarium na to, co przyniesie przyszłość, oraz stworzyć potwory, które ponownie zasieją w waszych sercach ziarno grozy.
- Jesteśmy świadomi, że niektórzy z was chcą po prostu dobrze się bawić w trybie rozgrywki dla pojedynczego gracza. Inni z kolei uważają, że najbardziej ekscytującym elementem gry jest możliwość ciągłego mierzenia się z potężnymi przeciwnikami i nieustannego poszukiwania najrzadszych skarbów - a wszystko po to, by uczynić swą postać jak najpotężniejszą. Tym graczom — i tak naprawdę każdemu i każdej z was—pragniemy zapewnić jeszcze więcej powodów do ponownych odwiedzin w świecie Sanktuarium. Mamy mnóstwo pomysłów na to, jakie modyfikacje wprowadzić w elementach losowości, jak powinna wyglądać zawartość końcowa dla postaci, które ukończyły grę, i jak uczynić rozgrywkę online z przyjaciółmi jeszcze ciekawszą i bardziej ekscytującą - dodaje Mosqueira.
Wkrótce przedstawiciele Blizzarda mają zdradzić bardziej szczegółowe plany dotyczące przyszłości Diablo III.