Doskonale znamy podejście CD Projektu do kwestii DRM i ingerowania w to, co gracze robią ze swoją grą. Twórcy Wiedźmina takich praktyk - delikatnie mówiąc - nie pochwalają. Co zatem mają do powiedzenia w kwestii Xboksa One i pomysłów Microsoftu?
Doskonale znamy podejście CD Projektu do kwestii DRM i ingerowania w to, co gracze robią ze swoją grą. Twórcy Wiedźmina takich praktyk - delikatnie mówiąc - nie pochwalają. Co zatem mają do powiedzenia w kwestii Xboksa One i pomysłów Microsoftu?
To dobre pytanie. I szczerze mówiąc, sami chcemy dowiedzieć się więcej w tej sprawie. Aż do dziś (rozmowa odbyła się wczoraj - dop.) nie dostaliśmy żadnych informacji na ten temat od Microsoftu. Zanim podzielimy się jakąś wiążącą opinią, wolimy żeby cały proces wyjaśnił nam skrupulatnie producent sprzętu.
Rozsądne podejście. W końcu Microsoft to od dłuższego czasu ważny partner studia, co potwierdziła wczorajsza konferencja koncernu, którą odwiedził Geralt. CDP zapewnia jednak, że to my jesteśmy dla nich najważniejsi.
Z naszej strony mogę jedynie zapewnić, że postaramy się o najbardziej przyjazne graczom rozwiązanie - mówi Iwiński.
Trzymamy za słowo.
Przypomnijmy, że Wiedźmin 3: Dziki Gon w wersji na Xboksa pojawił się na wczorajszej konferencji Microsoftu. Geralt zrobił świetne wrażenie, przyprawiając Dragon's Age III o rumieńce ze wstydu. Gra ukaże się ponadto na PlayStation 4 oraz PC w 2014 roku.
Jeśli natomiast chcecie poznać szczegóły obostrzeń Microsoftu względem użyanych gier, zajrzyjcie tutaj.