Żadna gra, żadna zapowiedź i żaden pokaz nie zebrały takich owacji, jak Jack Tretton obwieszczający najważniejsze cechy PlayStation 4 i wbijający szpileczkę konkurencji z Redmond.
Żadna gra, żadna zapowiedź i żaden pokaz nie zebrały takich owacji, jak Jack Tretton obwieszczający najważniejsze cechy PlayStation 4 i wbijający szpileczkę konkurencji z Redmond.
Po zakupie gry na PlayStation 4 można ją odsprzedać, zamienić, oddać lub zachować na zawsze we własnej bibliotece - Sony nie zamierza stawiać graczom żadnych ograniczeń w kwestii handlu używanymi tytułami. Podobnie rzecz się ma z zabezpieczeniami - nie trzeba będzie uwierzytelniać nowo zakupionych pozycji, rozgrywka nie będzie się też blokowała po upływie 24 godzin bez dostępu do sieci. Jack Tretton, ogłaszając te wieści, zebrał największe owacje spośród wszystkich osób, jakie pojawiły się na wczorajszych i dzisiejszych konferencjach poprzedzających targi E3.
Wiadomo ponadto, że abonament PS Plus będzie można przenieść z PS3 do PS4. Na premierę konsoli wszystkie osoby z wykupioną subskrypcją otrzymają za darmo dostęp do gry Drive Club. W kolejnych miesiącach abonenci mogą liczyć na takie tytuły, jak Don’t Starve czy Outlast. Jedynym minusem jest konieczność wykupienia PS Plus w przypadku, gdy chce się grać w trybie multiplayer. Wymienione wyżej korzyści, które dobrze znają właściciele PS3, choć po części będą mogły zrekompensować tę niedogodność.
Na koniec Sony zostawiło kwestię bardzo ważną, a być może nawet najważniejszą - chodzi o cenę. Na początek PlayStation 4 będzie dostępne za 399 euro, czyli aż o 100 euro taniej niż Xbox One.