Cały pomysł na zintegrowanie kontrolera do PlayStation 4 i nowej kamerki PlayStation Eye nazywa się The Playroom. Swoją wizję Sony przedstawia na specjalnym materiale.
Cały pomysł na zintegrowanie kontrolera do PlayStation 4 i nowej kamerki PlayStation Eye nazywa się The Playroom. Swoją wizję Sony przedstawia na specjalnym materiale.
Podoba mi się zasłanianie diody, czyli źródła światła dla żyjących w padzie robocików. W ogóle cały pomysł na mieszkańców DualShocka 4 jest sympatyczny. Uwagę przykuwa także rysowanie na ekranie smartfona i przerzucanie swego tworu na ekran telewizora.
Ale nie byłbym sobą, gdybym nie pomarudził.
Podchodzę sceptycznie do takich prezentacji i zapowiedzi, bo zazwyczaj okazują się tanimi, kuglarskimi sztuczkami na dziesięć minut. Wizja Sony jest jednak w miarę wiarygodna, bo nie pokazano jakiegoś niemożliwego do realizacji science-fiction. Pytanie tylko, czy dla rozwiniętego EyePeta i pół godziny początkowej ekscytacji warto dokupić kamerkę wycenioną na 59 dolarów? Ja mam wątpliwości.
Ale może Sony jeszcze je rozwieje.