Prezentacja Battlefielda 4 na E3 zachwyciła wielu. Teraz jednak przyszedł czas na gorsze wieści. Najnowsza odsłona odcina się od tradycji serii, jaką była możliwość tworzenia modów.
Prezentacja Battlefielda 4 na E3 zachwyciła wielu. Teraz jednak przyszedł czas na gorsze wieści. Najnowsza odsłona odcina się od tradycji serii, jaką była możliwość tworzenia modów.
- To oznacza, że powinniśmy mieć dostępne właściwe narzędzia, właściwą ochronę, w znaczeniu tego, jaką część silnika pozwalamy modyfikować. W przypadku Battlefielda 4 nie mamy więc w planach wspierania modów - w tej kwestii muszę być brutalnie szczery. Po prostu nie zamierzamy tego robić - podkreślił przedstawiciel DICE.
- Jest coś, o czym myślimy na przyszłość, gdzie chcemy doprowadzić nasz projekt. Zawartość tworzona przez użytkowników to coś, co bardzo nas interesuje, ale z przykrością muszę stwierdzić, że nie zaoferujemy Battlefieldowi 4 wsparcia dla modów - dodał.
Battlefield 4, oprócz pecetów, zmierza na konsole obecnej i następnej generacji od Sony i Microsoftu.