Nie wiem, co Wy tam jeszcze chcecie modować, ale jeśli macie taką potrzebę, to proszę bardzo.
Nie wiem, co Wy tam jeszcze chcecie modować, ale jeśli macie taką potrzebę, to proszę bardzo.
Nawet jeśli według wielu Saint's Row: The Third ma w sobie wszystko, to do tej pory modderzy wciąż musieli potykać się o własne nogi, tułając się po świecie z opuszczoną ze smutku głową. Jak ogłosił Jeff Thompson, główny programista z Volition, można powoli szykować się na pracowite weekendy spędzone przy komputerze. Narzędzia modderskie, razem z kompletną dokumentacją, są właśnie w przygotowaniu.
Podobnie ma zostać potraktowana druga część serii. Po co? Cóż, Thompson twierdzi, że to test przed premierą oczekiwanego przez wielu Saint's Row IV - jeśli wszyscy dobrze się spiszą to możliwym jest, że na premierze pojawią się odpowiednie narzędzia dla każdego, kto będzie chciał pogrzebać w grze.
Nie wiadomo, kiedy dokładnie możemy spodziewać się związków małżeńskich z dinozaurami (choć mówi się jeszcze o tym tygodniu), ale mając przed sobą takie perspektywy wiemy, że jest na co czekać. Jako biedny, plebsowy konsolowiec bez możliwości korzystania z modów, przyklaskuję inicjatywie.