Potwierdzone: Microsoft rezygnuje z DRM na Xbox One, wraca do ograniczeń na poziomie Xbox 360

Robert Sawicki
2013/06/20 00:10

ZWY-CIĘ-STWO.

Potwierdzone: Microsoft rezygnuje z DRM na Xbox One, wraca do ograniczeń na poziomie Xbox 360

Don Mattrick, za pośrednictwem witryny xbox.com, zdecydował się wreszcie przestać bawić się w kogoś, kto "wie lepiej" i pokazał klasę, wydając następujące oświadczenie: "Chciałbym skorzystać z okazji i podziękować Wam za pomoc w ukształtowaniu historii Xbox One. Powiedzieliście nam, jak bardzo lubicie wolność związaną z grami na płytach. Możliwość pożyczania, dzielenia się i odsprzedaży gier wedle własnego uznania, co stanowi dla Was coś niezwykle cennego. Nie zapominajmy również o możliwości grania offline, gdziekolwiek i jak długo tylko chcecie".

Zgadza się - gigant ugiął się i przestał bronić tego, co próbował wprowadzić bez szczególnych korzyści dla graczy. Granie offline (bez potrzeby codziennego check-inu), Pożyczanie, wymiana, odsprzedawanie i przekazywanie gier na płytach wracają w postaci znanej z Xbox 360. Jeśli chodzi o wcześniej ogłoszone pomysły, to wszystkie tytuły wciąż mają być dostępne w dniu premiery zarówno na płycie, jak i na Xbox Live.

Zaś takie rozwiązania jak dzielenie się grami (w wersji cyfrowej) z dziesięcioma wybranymi znajomymi, to ten bajer niestety nie będzie już miał miejsca, podobnie jak możliwość ściągnięcia gry kupionej na fizycznym nośniku.

GramTV przedstawia:

Całe oświadczenie możecie przeczytać tutaj. Choć jest w nim sporo podziękowań za głos, jakim gracze gromili Microsoft przez ostatnich kilka dni, to część tekstów jest jednak napisana w tonie "chcieliśmy zmienić świat na lepsze, ale widać nikt nie jest na to jeszcze gotowy". Trudno się dziwić, bo Mattrick i spółka bronili swojego rozwiązania niemal do samego końca. Wciąż, finał okazał się być wyjątkowo pozytywny, za co Microsoftowi należy się tym razem coś więcej, niż krzyk i bicie po twarzy. Bo jeśli jeden z gigantów rozumie swój błąd i robi co trzeba, żeby go naprawić, to korzystamy na tym my - gracze. Bo takie rozwiązanie oznacza również, że Sony będzie dalej musiało walczyć o tych, którzy do Xboksa mogą już teraz wrócić z czystym sumieniem.

I tak odnieślibyśmy zwycięstwo, gdyby Microsoft został przy swoim rozwiązaniu i poniósł sromotną porażkę, "BO WY GRACZE NIE WIECIE CZEGO CHCECIE", zyskując przykład kiepskiej korporacyjnej polityki dla przyszłych pokoleń. Stało się inaczej, DRM-u nie ma i znów możemy cieszyć się słodką konkurencją, gdzie obie strony barykady muszą starać się o nasze lśniące, next-genowe pieniądze.

Dziękuję, Microsoft. Dobra robota. Bez sarkazmu, bez żartów, bez wytykania. Zaczęliście idiotycznie, ale idziecie wreszcie w dobrym kierunku.

Komentarze
84
Usunięty
Usunięty
20/06/2013 20:56

MS chciał zniszczyć rynek gier używanych. Ale teraz wycofał się z tego. Na jak długo? Nie wiadomo. Pisałem już wiele razy, że nie wiem, którą konsolę kupię. Decyzję podejmę, jak będzie coś wiadomo. Na razie jest fala dezinformacji. Ludzie niesieni na fali emocji krytykują jedną konsolę, wychwalają drugą. A ja lubię konstruktywną krytykę. Pomysły MS dla więszkości graczy były złe. Dobrze, że się wycofali z większości z nich. Sony nie narzuca odgórnych DRM. Ale też nie wyklucza ich, jeśli taka będzie wola wydawców. I o tym też nie zapominajmy. Bo nie można być fanem jednej konsoli i widzieć w niej samej plusy, a w drugiej tylko minusy. To utrudnia wybór.Krytyka jest potrzebna, ale musi być konstruktywna. I przy okazji nie można ubóstwiać przeciwnika, żeby czegoś nie przeoczyć.

Usunięty
Usunięty
20/06/2013 19:52
Dnia 20.06.2013 o 18:13, ozoqq napisał:

To zależy czym dla Ciebie są gry. Jeśli chciało Ci się przeczytać tyle postów a potem napisać własny to pewnie są dla Ciebie czymś więcej. Być może pasją. A jeśli tak to znaczy, że bardzo zależy Ci na tym jak "nasz świat" wygląda i będzie wyglądał. Jeśli do tej pory używane gry były dla Ciebie ważnym zagadnieniem i byłeś niezadowolony z decyzji Microsoftu a teraz już jest dla Ciebie wszytsko ok bo zmienili zdanie, to jesteś dla mnie chorągiewką, która tak się zakręci jak wiatr zawieje. Wiem, że Microsoft chciał zniszczyć rynek wtórny. Coś co dla mnie jest bardzo ważne i umożliwiło mi rozwijanie swojej pasji. Sony postąpiło inaczej, ale gdyby zrobiło tak samo jak Microsoft to nie byłoby siły żeby Microsoft wyszedł z inicjatywą rezygnacji z blokowania używek. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to jest debilem. Natomiast jeśli Microsoft zmienia swoją decyzję, która w zamyśle miała mnie skrzywdzić, tylko dlatego, że gracze pokazali im środkowy palec i poszli do konkurencji to ja widzę tu tylko sprzedawanie się. To zwykłę sprzedajne dziwki, które wmawiały nam że jest to potrzebne dla naszego dobra. Nie mam ochoty zarobionych przez siebie pieniędzy dawać komuś kto mnie nie szanuje. I moim zdaniem ktoś, dla kogo temat używek był ważny i uważa się za pasjonata gier, teraz kupi w podskokach Xbox One jest osobą bez honoru.

Chyba jednak przesadzasz..Microsoft widzi, że gracze nie są kimś komu można coś wmówic i raczej z tym będzie się liczył. Musi, bo jak nie to przecież zaufania i reputacji już sobie nie zyskają i nie odbudują, a przy nast. generacji byłoby jeszcze gorzej. Zrobili tak jak mi odpowiada, niech mi dają dużo dobrych gier to prawdopodobnie kupię ich produkt. Jak znowu stracą w moich oczach to ja mam jeszcze wybór.No, ale w każdym razie to sprawa indywidualna każdego gracza, jak to odbiera.

Usunięty
Usunięty
20/06/2013 19:47

Jeszcze nic straconego. Wszystko to wprowadzą w aktualizacjach firmware''u :P




Trwa Wczytywanie