To PixelJunk Monsters jakie znamy/nie znamy i kochamy/nie kochamy tyle, że w nowych, ładniejszych szatach, z opcjonalny sterowaniem dotykowym i dodatkowymi materiałami z edycji Encore i Deluxe. Oznacza to, że powróci także doprowadzający do szału poziom trudności. Zastanawiano się nad jego delikatnym obniżeniem, ale obrano ciekawszą ścieżkę - jeszcze od podkręcono za sprawą odjechanych trofeów. Port idealny? Przekonamy się późnym latem, gdy gra wyląduje na handheldzie Sony.
Chwilę później mają ukazać się wersję na PC i Maca, więc także nie posiadający Vity będą mogli postawić swoje wieżyczki.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!