Origin ma przemienić się w "prawdziwą platformę dla graczy, a nie coś, co tylko zbiera dla nas kasę", mówi EA

Robert Sawicki
2013/06/28 08:10

Czekamy na efekty, EA. Czekamy na efekty.

Origin ma przemienić się w

Wcześniej EA mówiło, że Origin będzie lepszą wersją Steama. Coś średnio im to wyszło, więc tym razem, perspektywy są minimalnie mniej ambitne.

Zastępca szefa EA, Andrew Wilson, przy rozmowie z redakcją GamesIndustry International jasno określił plany dotyczące Origina. W tym roku, firma chce, by Origin "ponownie stał się prawdziwą platformą dla graczy, a nie tylko czymś, co zbiera kasę".

GramTV przedstawia:

To, co podoba mi się w podejściu EA to fakt, że poprawnie wytknęli sobie własne błędy. Wilson stwierdził, że pierwotnie Origin miał być usługą, dzięki której gry EA miały być po prostu lepsze. Chris Roberts z kolei, na łamach serwisu Joystiq stwierdził, że platforma przestała dbać o nową funkcjonalność, skupiając się bardziej na sprzedaży własnych gier we własnym sklepiku.

Jeśli chodzi o konkretne zapowiedzi zmian: "Potrzeba usługi, która zwiększa jakość doznań płynących z gry niezależnie od tego, gdzie została ona zakupiona. I właśnie takiego podejścia spodziewajcie się z naszej strony", powiedział Wilson.

Ekipa stwierdziła również, że doskonale zna narzekania graczy i rozumie je, przez co pewne zmiany już zostały wdrożone, by utorować drogę następnym. Cóż, jeśli Origin dalej będzie sklepem, który gry w cyfrowej dystrybucji (która powinna być tańsza) sprzedaje prosto od dystrybutora (co jeszcze dodatkowo wpływa na cenę) nieraz w niemal identycznej cenie, co edycje pudełkowe, to żadna nowa funkcjonalność nikomu w tak żałosnej sytuacji nie pomoże. Origin może i jest ubogi co do możliwości, ale nie jest aplikacją złą samą w sobie. Złym jest bezczelne zdzieranie kasy, które jest nie może być usprawiedliwione niczym więcej ponad zwykłą i chamską chciwość, będącej cała lata świetlne od czegoś, co może konkurować z którąkolwiek z innych platform cyfrowej dystrybucji.

Komentarze
30
Usunięty
Usunięty
28/06/2013 20:04
Dnia 28.06.2013 o 17:21, Hartus napisał:

@pawbuk Patrz wyżej. "EA ma swoje gry, a Steam kogo tylko się da", "Jaką to ostatnio widziałem super obniżkę? rome 2 total war pre order o 15 funtów taniej!". Posłużyłem się tym, aby stwierdzić, że czopor nie ma pojęcia o czym mówi. To nie są moje słowa... -.-

W takim razie zwracam honor, a moje słowa odnoszą się do czopora :)

Usunięty
Usunięty
28/06/2013 19:53

Origin z tego co zauważyłem dużo mniej bierze procesów, Steam potrafi przymulić, strasznie tam zbędnych bajerasów. Ogólnie Origin nie ma wsparcia społeczności dla graczy, tak jak Steam. Zrobiliby jakieś osiągnięcia i inne duperele dzięki którym platforma mogłaby przyciągnąć. + jeszcze za to, że mogą dodać ci grę jak masz w wersji pudełkowej, Valve by chyba jajo zniosło gdyby takie rzeczy zostałyby wprowadzone, normalnie nie ma innej opcji niż kupowanie gier przez Steam, najśmieszniejsze jak wersja pudełkowa jest nie pod Steam, a jest w ofercie sklepu to dali by sobie siana i pozwolili na steamową aktywację. Dlatego Origin ma tu duży plus, za prostotę obsługi i za mniej zamulający program.

Usunięty
Usunięty
28/06/2013 17:48
Dnia 28.06.2013 o 17:21, Hartus napisał:

Ależ ja to doskonale wiem, Janku. Sprzedawanie samych gier EA i słabe promocjena Steamie to błędne argumenty czopora, które przytoczyłem, zarzucając mu brak znajomościtematu. :P

Teraz już wszystko jasne, zwracam honor. :)

Dnia 28.06.2013 o 17:21, Hartus napisał:

Choć z drugiej strony tych gier zewnętrznych deweloperów i tak tam zbyt wiele nie ma. Bardzo biedna oferta.

Steam potrzebował prawie 10 lat by stać się potęgą. Cierpliwości, dajmy Originowi troszkę czasu i troszkę większy kredyt zaufania. Wtedy ocenimy efekty. :)




Trwa Wczytywanie