Produkcji Swery'ego nie da się odrzeć zupełnie z atmosfery tajemnicy, ale przynajmniej wiemy już po co i jak w D4 zagramy.
Produkcji Swery'ego nie da się odrzeć zupełnie z atmosfery tajemnicy, ale przynajmniej wiemy już po co i jak w D4 zagramy.
Niewiele tego, ale teraz dzięki zapowiedzi IGN-u możemy do tej listy dodać kilka kolejnych faktów.
To banalne napisać, że D4 zapowiada się intrygująco, ale tak własnie jest. Obawiam się jedynie, że Microsoft może nalegać na rozwleczenie akcji na jak największą ilość odcinków. Czy Swery'emu wystarczy siły przebicia, by postawić się wydawcy i zawsze przeforsować swoje pomysły? Oby, bo jeśli nie jemu, to komu?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!