SEGA żąda od THQ prawie milion dolarów za pre-ordery Company of Heroes 2

Patryk Purczyński
2013/07/10 11:36

Nowy właściciel studia Relic Entertainment chce odzyskać pieniądze, które wpłynęły na konta THQ z tytułu zamówień przedpremierowych Company of Heroes 2, gdy firma ta była jeszcze wydawcą gry.

SEGA żąda od THQ prawie milion dolarów za pre-ordery Company of Heroes 2

SEGA złożyła pozew do sądu Delaware US Bankruptcy Court, w którym domaga się od nieistniejącej już firmy THQ wypłaty ponad 940 tys. dolarów (dokładnie 941710,93). Właściciele spółki uważają, że to im przysługuje kwota, jaką wygenerowały zamówienia przedpremierowe Company of Heroes 2 w okresie, gdy to THQ dzierżyło prawa wydawnicze do tej strategii czasu rzeczywistego, czyli od września 2012, gdy ruszyły pre-ordery na Steamie, do 24 stycznia 2013, gdy SEGA przejęła prawa do marki wraz ze studiem Relic Entertainment.

W ciągu tych kilku miesięcy na platformie Valve złożono 20 755 zamówień przedpremierowych na Company of Heroes 2, co daje łączną kwotę prawie 1,35 mln dolarów. Właściciel platformy Steam pobiera dla siebie 30 proc., stąd suma 941 tys., jakiej od THQ domaga się SEGA. Przypomnijmy, że firma ta wykupiła Relic Entertainment za 26,6 miliona dolarów.

GramTV przedstawia:

Lista potencjalnych wierzycieli THQ tym samym się poszerza. Wcześniej wyliczano, że upadła spółka zalega różnym podmiotom ponad 200 milionów dolarów.

Komentarze
15
Usunięty
Usunięty
24/07/2013 15:00

Specjalnie założyłem tu konto, aby to napisać.Dawno się tak nie zawiodłem. Liczyłem na wielogodzinne potyczki, wielką rozbudowę armii, zanim ruszę do skoordynowanego ataku w kierunku strategicznych punktów zajętych przez przeciwnika. A tymczasem... Mapy malutkie - bądź jaki oddział piechoty przejdzie je wzdłuż i wszerz w niecałe dwie minuty. Wielka rozbudowa armii? Przy jakimś śmiesznym limicie populacji, który wynosi 100 punktów? Budowa jednego pojazdu czy oddziału piechoty złożonego z kilku żołnierzy zajmuje już kilka z nich. Wielogodzinna potyczka? Dzięki trybie gry, który polega na przejęciu większości z trzech kluczowych flag/"punktów zwycięstwa" w celu wygranej po trzydziestu minutach ich utrzymywania, takowa potyczka kończy się najwyżej po 40 minutach walki. Po takim czasie to ja zdążę co najwyżej zbudować kilka czołgów.Dziękuję, do widzenia.

Usunięty
Usunięty
10/07/2013 16:46

> @aope - Wydawca (taka SEGA) zjada z 70% zysku dewelopera więc nie opowiadaj bzdur, że> 15% czy 30% to dużo bo to zwyczajnie nieprawda. Dystrybucja pudełkowa wychodzi drożej.heh, dobre. Wychodzi drożej, dlatego taki pre order Rome 2 TW kosztuje w wersji pudełkowej 35 funtów, a na steamie tyle samo.... w super mega promocji i obniżce ceny o 15 funtów ;)

Usunięty
Usunięty
10/07/2013 16:31
Dnia 10.07.2013 o 12:51, Wojman napisał:

Moim zdaniem te pieniądze firmie SEGA się nie należą. Skoro wydawcą i prawa do Company of Heroes 2 należały do THQ to również pieniądze uzyskane z przedsprzedaży należą do THQ. A dokładniej do dnia przejścia CoH 2 pod skrzydła nowego wydawcy.

Cóż, ale z drugiej strony... Popatrzmy na analogiczną sytuację, która zdarzyłaby się z grami pudełkowymi. Pre-order, wszystko ładnie, THQ upada. SEGA wydaje grę, i to SEGA ponosi wszystkie koszty dystrybucji. A pieniądze za to dostało THQ.Dla mnie nie jest to takie jasne. Bo teraz wszelkie opłaty (praca nad aktualizacjami, utrzymywanie serwerów, pomoc techniczna itp) reguluje SEGA- płaci również za rozrywkę graczy, od których nie zobaczyła nawet grosza. Rozumiem, iż SEGA nie ma prawa do "zysków" z danej gry- ale moim zdaniem powinna dostać jakąś rekompensatę na poczet wszystkich kosztów, które poniosła zapewniając rozrywkę graczom, od których nie zobaczyła ani dolara...




Trwa Wczytywanie