Kinect, Skype, aplikacje - Microsoft uważa, że Xbox One ma wszystko, czego potrzebuje firma.
Kinect, Skype, aplikacje - Microsoft uważa, że Xbox One ma wszystko, czego potrzebuje firma.
Bo ma Kinecta, który ze Skypem tworzy idealny sprzęt konferencyjny. To nie tylko czatowanie z kilkoma osobami na raz, ale także szeroki kąt widzenia kamerki. A dodatkowa przestrzeń na gestykulację, ruch czy pokazanie czegoś na przykładzie jest w negocjacjach niezastąpiona. Są też przecież aplikacje. Dedykowana X1 wersja SkyApp pozwoli na przechowywanie danych w chmurze i wygodne się nimi dzielenie. Aplikacja Office sparowana z bezprzewodową klawiaturą i myszką to z kolei te same możliwości edycji dokumentów co na PC. Do równania trzeba jeszcze dodać, że wszystko dzieje się na wielkim ekranie telewizora i - voila - biurowa rewolucja zaczyna się od Xboksa One (rezerwuje prawa do tego sloganu).
Tak przynajmniej widzi to Microsoft. Marques Lyons na microsoftowej stronie wsparcia małego biznesu poddaje w wątpliwość sens kupna komputera do sali konferencyjnej.
Musimy się z tym pogodzić - konsole już dawno przestały być sprzętem jedynie naszym, graczy. Czy wezmą też szturmem przestrzenie biurowe na całym świecie?
Nie postawiłbym na to swoich pieniędzy.
Swoją drogą. Ciekawe jak panie z urzędowego okienka spojrzałyby na wniosek o dotacje na start interesu z Xboksami w biznes planie?