Po Ubisofcie i Nintendo przyszła pora na kolejnych.
Po Ubisofcie i Nintendo przyszła pora na kolejnych.
Komuś chyba bardzo się nudzi, bo kolejni developerzy padają ofiarą ataków, które nie mają właściwie żadnego celu poza idiotycznym popisywaniem się przed internetową publiką kosztem reputacji naprawdę fajnych firm. Zacznijmy od mniej poważnego przypadku.
W ataku na Bohemia Interactive, twórców ARMA III, uzyskano dostęp do bazy danych zawierających loginy, adresy mailowe i zaszyfrowane hasła. Ze względu na fakt, iż część danych została zabezpieczona, firma wierzy, że hakerzy nie mogą zrobić wiele złego. Wciąż, hasła wszystkich użytkowników zostały zresetowane, by zapobiec ewentualnym szkodom. Po kliknięciu w ten link możecie zająć się swoimi danymi logowania.
W przypadku Konami, swoim stylem atak przypomina ten przeprowadzony jakiś czas temu na Club Nintendo. Po 4 milionach prób zalogowania się do portalu Konami ID, stwierdzono ponad 35 tysięcy udanych włamań. Hakerzy mieli uzyskać dane umożliwiające zalogowanie do serwisu "od osób trzecich".
W tym przypadku zarówno dane adresowe, daty urodzenia, numery telefonów jak i adresy mailowe mogły wejść w posiadacze hakerów. Zabierajcie się za zmianę hasła, póki jest na to czas.
Okej, już, gratulujemy sukcesów, można skończyć ataki. Zrozumieliśmy, strony są słabo zabezpieczone. A teraz kysz.
... Jeśli po tym newsie hakerzy zaprzestaną wszelkich ataków, zostanę bohaterem Internetu.