Zgrabne połączenie jazdy samochodem i walki bezpośredniej to najważniejsze zadanie, jakie narzuca sobie ekipa Avalanche Studios w Mad Max. Niebezpieczeństwo w grze ma czyhać na nas na każdym kroku.
Zgrabne połączenie jazdy samochodem i walki bezpośredniej to najważniejsze zadanie, jakie narzuca sobie ekipa Avalanche Studios w Mad Max. Niebezpieczeństwo w grze ma czyhać na nas na każdym kroku.
Johansson zdradza, że w Mad Max będą zdarzały się sytuacje, w których przeciwnicy wskakują na pojazd głównego bohatera i próbują go z niego wyciągnąć lub zniszczyć wehikuł. Podkreśla jednak, że na razie gra jest we wczesnej fazie produkcji. - To wersja pre-alfa. Już teraz możemy jednak powiedzieć, że głównym gwarantem przetrwania jest pojazd, Magnum Opus. To taka strefa bezpieczeństwa, choć będą się oczywiście zdarzały momenty, w których zostaniesz zmuszony do jej opuszczenia - mówi.
- Będziesz musiał stawić czoła niebezpieczeństwu, które czai się na każdym kroku. Musisz być niezwykle ostrożny, bowiem pułapki i zasadzki, a nawet samo środowisko są bardzo niebezpieczne. Kluczowe jest jednak zadbanie o to, by pojazd był na chodzie, np. poprzez odnajdywanie zbiorników z benzyną - dodaje. Szykuje się zatem niejedna dzika przejażdżka.
Mad Max zadebiutuje dopiero w przyszłym roku. Wczoraj światło dzienne ujrzał pierwszy gameplay trailer tego tytułu.