Taki surowy materiał możemy potem przyciąć, podpisać, skomentować przy pomocy Kinecta i zrobić z nim co nam się żywnie podoba. Bajer nazwano "Project Upload". Będzie ponadto jeszcze jedna opcja, którą tłumaczy Ken Lobb z Microsoft Studios:
Dajmy na to, że grasz online i zrobiłeś właśnie najlepszą rzecz w historii. Nie możesz jednak zapauzować, bo to przecież gra online. Możesz wtedy powiedzieć "Xbox, nagraj to" i konsola uchwyci ostatnie 30 sekund, żebyś później się nimi pobawił.
Jeśli to wciąż za mało, zostaje zawsze bezpośrednie streamowanie rozgrywki do sieci, które wesprą obie konsole.