Stephane D'Astous nie jest już szefem studia, które stworzyło Deus Ex: Bunt Ludzkości. Równie niepokojące, co samo odejście, są jego powody. Znane jest już też nazwisko następcy D'Astousa.
Stephane D'Astous nie jest już szefem studia, które stworzyło Deus Ex: Bunt Ludzkości. Równie niepokojące, co samo odejście, są jego powody. Znane jest już też nazwisko następcy D'Astousa.
- Brak przywództwa, odwagi i komunikacji był tak ewidentny, że nie byłem w stanie właściwie wykonywać swojej pracy. Zrozumiałem, że występujące między nami różnice są nie do pogodzenia, a najlepszym wyjściem z tej sytuacji będzie niestety rozstanie - dodaje były już szef Eidos Montreal.
Samo studio wydało oświadczenie, w którym informuje, że szefem wszystkich europejskich i północnoamerykańskich studiów należących do Square Enix zostanie Darrell Gallagher, dotychczasowy dyrektor Crystal Dynamics, które ostatnio stworzyło nowego Tomb Raidera. Anfossi ma z kolei dopilnować, by prace nad Thiefem zostały skutecznie ukończone. Będzie on także nadzorował produkcję "dwóch innych, niezapowiedzianych jeszcze projektów, które powstają w studiu".
Na czele Square Enix Montreal (ma się zajmować marką Hitman) stanie Patrick Naud, zaś ekipą IO Interactive (pracuje nad wysokobudżetową grą z Agentem 47 w roli głównej) dowodzić będzie Hannes Seifert. - Skupiamy się na tworzeniu świetnych gier i dostarczaniu niezapomnianych wrażeń - zapewnia Phil Rogers, dyrektor wykonawczy europejskiego i północnoamerykańskiego oddziału Square Enix.
- Nasze gry będą ukazywać się w innych kształtach i rozmiarach, ale za to będziemy dostarczać je szybciej i lepiej. Wierzymy, że wspomniane zmiany pomogą naszym studiom osiągnąć te cele - dodaje. Wygląda więc na to, że Deus Ex: The Fall nie był jednorazowym wystrzałem Square Enix i firma może stopniowo odchodzić od projektów wysokobudżetowych.