Chcecie zobaczyć na własne oczy, że Killzone ma prawo bytu w kieszeni?
Chcecie zobaczyć na własne oczy, że Killzone ma prawo bytu w kieszeni?
Tym razem powinno się udać. Killzone: Najemnik (anglojęzyczni gracze wyczekują Killzone: Mercenary) wygląda na pozycję nieustępującą wiele tytułom z konsol stacjonarnych. Zobaczcie sami.
Najemnik robi pozytywne wrażenie, prawda? Jeśli pozostają jakieś wątpliwości co do jakości produkcji Guerrilla Cambridge, to sprawdźcie nasz jeszcze ciepły materiał z zabawy. Zabawa to dobre słowo, bo Mateusz bawił się z miniaturowym Killzone wyśmienicie.