Dziś, gdy Saints Row IV jest już w złocie, przedstawiciele Volition mogą z pełnym przekonaniem powiedzieć: dokładnie taką samą grę zrobilibyśmy pod skrzydłami poprzedniego wydawcy.
Dziś, gdy Saints Row IV jest już w złocie, przedstawiciele Volition mogą z pełnym przekonaniem powiedzieć: dokładnie taką samą grę zrobilibyśmy pod skrzydłami poprzedniego wydawcy.
- Zdajemy sobie sprawę, że nasze poczucie humoru jest dość specyficzne i być może nie każdy je łapie, nie każdy potrafi je docenić. Nawet nasze wewnętrzne praktyki mogłyby budzić czyjeś zastrzeżenia. Kiedy jednak Deep Silver nas przejęło, szefowie firmy niczego nie chcieli zmieniać. Dosłownie wszystkie nasze pomysły znalazły się w grze, nie musieliśmy się z niczego wycofywać - zapewnia Boone.
- Często mówię o tym, że szeregowi pracownicy Volition nie zauważają żadnej różnicy między pracą pod skrzydłami THQ i Deep Silver - i to jest wspaniałe. Naprawdę nie moglibyśmy chcieć już nic więcej - dodaje.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!