Za pierwszym podejściem Antypody odrzuciły takie tytuły, jak State of Decay czy Saints Row IV. Tego samego problemu nie miał Rockstar z GTA V, a to dobry znak dla wszystkich twórców brutalnych gier.
Za pierwszym podejściem Antypody odrzuciły takie tytuły, jak State of Decay czy Saints Row IV. Tego samego problemu nie miał Rockstar z GTA V, a to dobry znak dla wszystkich twórców brutalnych gier.
To pierwszy przypadek w historii serii, gdy jej nowa odsłona uzyskuje bezproblemowy wstęp na Antypody. Poprzednie, GTA IV i Grand Theft Auto: Vice City, aby uzyskać kategorię MA 15+, musiały uprzednio zostać ocenzurowane. Obecnie oba te tytuły są już w Australii dostępne razem z pierwotnie pousuwanymi treściami i, co ciekawe, nadal mają oznaczenie MA 15+.
Kategoria R 18+ została dodana do australijskiego systemu oceniania dopiero w tym roku. Dzięki jej wprowadzeniu na Antypodach mogło pojawić się w niezmienionej formie wiele gier, które inaczej zostałyby przez tamtejszą radę odrzucone. Jedynymi, którym odmówiono klasyfikacji w pierwotnym kształcie, są jak dotąd State of Decay (po naniesieniu zmian udało jej się zadebiutować) i Saints Row IV.
Wpuszczenie na australijski rynek GTA V w pierwotnej formie to z pewnością dobry znak dla wszystkich twórców gier - produkcje Rockstara słyną bowiem z brutalności i ukazywania rozmaitych kontrowersyjnych scen. Skoro jednak Grand Theft Auto dostało zielone światło, to z negatywnym werdyktem mogą się liczyć już chyba tylko autorzy projektów pokroju Postala i Manhunta.