Obsidian pracowało nad Star Wars: Knights of the Old Republic 3

Piotr Bajda
2013/08/01 08:44

Niestety LucasArts nie zapalił zielonego światła i gra nie wyszła z fazy preprodukcji. Co nas ominęło?

Obsidian pracowało nad Star Wars: Knights of the Old Republic 3

Sporo rzeczy, na przykład powrót Dartha Revana. Chris Avellone z Obsidian uchyla rąbka tajemnicy:

Podobał mi się pomysł, że pomimo inteligencji i mocy Revana jakiego poznaliśmy w pierwszej grze, był jeszcze genialniejszym strategiem niż dano do zrozumienia.

Cała druga część jest usiana wskazówkami dlaczego "Revan nie zniszczył infrastruktury? Co chciał utrzymać w jednym kawałku. Co widział/widziała, czego nie dostrzegali inni?"

Uznałem to za mrugnięcie okiem do teorii "chwila moment, Revan wie, że działają jeszcze większe siły i skupia na tym, myśląc o wyższym celu." To jeden z elementów - myśl, że za wszystkim kryje się wielka konspiracja.

Pomysł zakładał, że przed "współczesnymi" Sithami zrodzonymi w Starej Republice istnieli starsi Sithowie uważani za prawdziwych Sithów. Kryją się oni w mrokach galaktyki, czekając na odpowiedni moment do ataku. Coś w stylu Cieni z Babylon 5. Uważałem, że to fajne zwieńczenie trylogii.

GramTV przedstawia:

W grze mielibyśmy wcielić się w rolę Wygnańca, który podejmuje misję wytropienia Revana. Do dyspozycji gracza byłby niezawodny Ebon Hawk oraz dwa roboty: małomówny T3-M4 oraz sfiksowany na punkcie eksterminacji "mięsnych toreb" (wolne tłumaczenie autora) "worków mięsa" (mrugnięcie okiem w stronę purystów) HK-47. W jednej z sekwencji ten drugi miałby stracić nogi i podróżować w plecaku, zapewniając osłonę.

Pomysłów nie brakowało, czemu zatem KotOR 3 nie doszedł do skutku?

Wszystko zależało od zielonego światła od LucasArts. Szczerze mówiąc, nie wiem czemu podjęli taką decyzję. Czy chcieli powierzyć to wewnętrznemu zespołowi, czy nie zagrała logistyka...

Przedstawialiśmy im pomysły bez końca, aż ktoś powiedział "nic z tego nie będzie". Byliśmy smutni, ale biznes to biznes. Zaakceptowaliśmy to.

Star Wars: Knight of the Old Republic 3 trafia tym samym do pocztu gier z tego uniwersum, w które nie zagramy. Przynajmniej w takiej formie, bo licencja Star Wars w rękach EA może oznaczać powrót marki za sprawą jej prawowitych twórców - studia BioWare.

Komentarze
28
Usunięty
Usunięty
02/08/2013 11:16

Ekhm

Spoiler

Nie że jest leszczowaty, tylko kompan go zdradził, przez co Imperator mógł zrobić co zrobił. Tak to Revan walczył z Imperatorem jak równy z równym.W TORze Republika go uwalnia, a Imperium ubija (chronologicznie dzieje się to po uwolnieniu Revana z paki), chociaż nie jest to pewno, bo Revan po prostu znika w rozbłysku Mocy.

Usunięty
Usunięty
02/08/2013 08:50
Dnia 02.08.2013 o 08:38, Sarlacc napisał:

SPOILER Na koniec KoTORA 1 Revan wraca do Republiki,w książce leci szukać "Prawdziwych Sithów" i trafia na Dromund Kaas gdzie więzi go Imperator,Wygnaniec go ratuje razem z tym Sithem co jest jako towarzysz w The Old Republic na Jedi Guardianie a Revan zapierdziela zabić Imperatora ale okazuje się że jest zbyt leszczowaty i nie daje mu rady,T3-M4 ginie w tej w walce a Revan zostaje uwięziony na 300 lat po czym w jednej z dodatkowych misji w The Old Republic uwalniamy go a on sam wraca do Republiki... i odtąd mogliby zrobić KoTOR''a 3.

SPOILERTa, tylko Bioware zrobiło z Revana bossa w który ginie w kilka minut.

Usunięty
Usunięty
02/08/2013 08:38

Wszystko pięknie tylko po cholere teraz robić KoTOR''a 3 jak całe story Revana zostało rozwiązane.SPOILERNa koniec KoTORA 1 Revan wraca do Republiki,w książce leci szukać "Prawdziwych Sithów" i trafia na Dromund Kaas gdzie więzi go Imperator,Wygnaniec go ratuje razemz tym Sithem co jest jako towarzysz w The Old Republic na Jedi Guardianie a Revan zapierdziela zabić Imperatora ale okazuje się że jest zbyt leszczowaty i nie daje mu rady,T3-M4 ginie w tej w walce a Revan zostaje uwięziony na 300 lat po czym w jednej z dodatkowych misji w The Old Republic uwalniamy go a on sam wraca do Republiki...i odtąd mogliby zrobić KoTOR''a 3.




Trwa Wczytywanie