Shinji Mikami jest obiema technologiami zainteresowany i dałby radę wykorzystać je w swoich grach. Stawia jednak pewien warunek Kinectowi.
Shinji Mikami jest obiema technologiami zainteresowany i dałby radę wykorzystać je w swoich grach. Stawia jednak pewien warunek Kinectowi.
Jeśli nowy sensor jest wystarczająco czuły, by rejestrować mimikę, to dalibyśmy radę go wykorzystać. To coś, z czego może chciałbym kiedyś skorzystać.
"Kiedyś" prawdopodobnie oznacza w tym przypadku przyszłe projekty. Do premiery The Evil Within zostało jeszcze sporo czasu (2014 rok), ale wykorzystanie mimiki gracza wymagałoby raczej zbudowania całej gry wokół tego rozwiązania. Dorzucenie takiej funkcji na obecnym etapie prac byłoby nie tylko trudne i żmudne, ale także skazane na fiasko.
Co innego z wibracjami w nowym kontrolerze. Przypomnijmy - pad do Xboksa One ma cztery silniczki generujące wibracje, zamiast zwyczajowych dwóch. Dwa dodatkowe trafiły pod spusty i mają stymulować wrażliwe czubki palców. To rozwiązanie także spodobało się Mikamiemu.
Nie mam konkretnego pomysłu, ale powinienem być w stanie z tego skorzystać. Palce są bardzo, ale to bardzo czułe. To dobra funkcja.