W porównaniu z Assassin’s Creed III, system rozgrywki na morzu w Black Flag zmieni się w znacznym stopniu. Tym razem będziemy musieli dbać nie tylko o ulepszenia dla własnego statku, ale też o własną załogę i jej morale.
W porównaniu z Assassin’s Creed III, system rozgrywki na morzu w Black Flag zmieni się w znacznym stopniu. Tym razem będziemy musieli dbać nie tylko o ulepszenia dla własnego statku, ale też o własną załogę i jej morale.
W Black Flag nie obejdziemy się bez członków załogi, bez której nie poradzimy sobie w dalszych etapach gry. Na szczęście zarządzanie nią nie przerośnie możliwości graczy – nie będziemy musieli wydawać każdemu podkomendnemu rozkazów z osobna. Będziemy znali imiona tylko nielicznych piratów pod wodzą Edwarda, natomiast resztę ludzi będzie można w bardzo łatwy sposób stracić – np. podczas sztormu czy ataku na zbyt silny, wrogi statek (będzie jednak równie łatwo na ich miejsce znaleźć kogoś innego). Może zdawać się, że w ten sposób zaczniemy traktować załogę jako mięso armatnie, ale dzięki takim drobiazgom, jak np. serdeczne powitanie kapitana wchodzącego na pokład czy możliwość wspólnego śpiewania szant, poczujemy, że łączy nas z tymi ludźmi jakaś więź.
Im większą załogą będziemy dowodzić, tym większe statki będziemy mogli atakować. Dobry kapitan poradzi sobie z niewielką liczbą podkomendnych, ale – oczywiście – lepiej mieć przewagę nad wrogiem. Opieranie się wyłącznie na liczebności ekipy to jednak za mało. Edward będzie musiał pomagać swoim ludziom, by nie spadło ich morale i nie ginęli coraz szybciej. Umierający piraci będą krzyczeć i błagać o pomoc. Nasza załoga również nie pozostawi nas samych w trudnej sytuacji i rzuci się na pomoc, gdy zostaniemy otoczeni przez wrogów. Dbanie o własnych ludzi będzie leżało w naszym własnym interesie. Nasz pierwszy oficer, Adewale, będzie komentował nasze postępowanie, dzięki czemu będziemy wiedzieli, że np. powinniśmy lepiej traktować załogę albo być ostrożniejsi. Ostateczne decyzje zawsze będą należały do nas.
Assassin’s Creed IV: Black Flag zadebiutuje pod koniec października.