Levolution to korzystanie z zamykanych bramek, nasłuchiwanie detektorów metali, zalewanie miast masą wody i przy okazji wyjątkowo kiepskie słowotwórstwo.
Levolution to korzystanie z zamykanych bramek, nasłuchiwanie detektorów metali, zalewanie miast masą wody i przy okazji wyjątkowo kiepskie słowotwórstwo.
To, co widzieliście powyżej, to nowy system Battlefielda 4, wyjątkowo ochrzczony Levolution. To, na co wcześniej zwracano uwagę w bitwach między Call of Duty: Ghosts a nowym BF-em, to niszczenie otoczenia przez graczy i ogromne, walące się budowle w tle. O dziwo, jest tego jeszcze więcej.
W grze będzie sporo interaktywnych elementów map, które będziemy mogli wykorzystać na naszą korzyść. Jeśli ktoś wskoczy do wagonu, by poszukać tam wrogu, zawsze możemy wrzucić za nim granat, zamknąć drzwi i poczekać na eksplozję i krzyki hejtu w naszą stronę.
Będzie też nieco "przeszkadzajek" - alarmy od samochodów będą się włączać, jeżeli będziemy wyjątkowo nieostrożni (tak jak jegomość na filmie, który po prostu przetoczył się po jego masce), detektory metalu piszczeć po przejściu przez nie itd. Co więcej, same mapy będą też zmieniać się na stałe, co może w pewnym stopniu przypominać transformację map znaną z Gears of War 3. Nie wiadomo kto, jak i kiedy będzie mógł tego dokonać, ale możliwe będzie zalewanie map ogromnymi ilościami wody (dzięki czemu możliwe będzie poruszanie się po nich łodziami) i obracanie w pył większych budowli na mapie.
Nie jest to może jakaś niesamowita rewolucja, bo opiera się o dodanie kilku guziczków i drzwiczek, ale rzeczywiście wprowadza jakieś wyzwanie dla wszystkich walczących. Czemu nie, wygląda interesująco.
Gra pojawi się na początku listopada na PC, PlayStation 3 i Xbox 360. Do wspomnianych wersji pod koniec listopada dołączą kopie przeznaczone na PlayStation 4 i Xbox One.