Godny podziwu upór czy głupota i usilne wkładanie nogi w próg? Raz jeszcze zadecydują gracze. Czyżby?
Godny podziwu upór czy głupota i usilne wkładanie nogi w próg? Raz jeszcze zadecydują gracze. Czyżby?
Niestety tym razem nie udało się sfinansować projektu, ale nie składamy broni. Zamierzamy podążać innymi ścieżkami, lecz końcowym celem pozostaje powołanie naszych gier do życia.
Była też okazja do podziękowań.
The Order of the Unseen ("zakon" zrzeszający wspierających grę) aktywnie pomagał nam stworzyć Shadow of the Eternals i niestrudzenie prowadził kampanię, której celem było wydanie gry. Na początku nie spodziewaliśmy się, że poznamy tylu niesamowitych oraz kreatywnych ludzi. Było warto dla naszej społeczności. Dzięki za wszystko.
Teraz pozostaje jedynie poczekać aż Precursor Games przegrupuje szyki i przedstawi dalsze plany. Doświadczenie podpowiada, że nie powinno to potrwać długo.