Dokładniej rzecz biorąc: trzy karty. Czy są to asy? Oceńcie sami.
- Nintendo 2DS to propozycja dla spragnionych gier z 3DS-a, którzy nie chcą dopłacać za funkcję 3D. 2DS obsługuje całą bibliotekę gier 3DS-a i większość jego kluczowych funkcji (dwa ekrany, sterowanie dotykowe, zabawa przez internet, eShop) oprócz właśnie wsparcia trójwymiaru bez okularów. Konsolka jest także kompatybilna z wszystkimi grami wydanymi przez lata na DS-a. Cena to 129$, premierę zaplanowano na 12 października. Wygląd handhelda (i chyba jednocześnie jego największą bolączkę) możecie "podziwiać" powyżej oraz poniżej.
- Obniżka ceny Wii U w wariancie Deluxe. Od 20 września sugerowana cena konsoli będzie wynosić 299.99$. O 50 dolców mniej niż w tej chwili.
- The Legend of Zelda: Wind Waker HD Wii U Bundle. 20 września do sprzedaży trafi dedykowana Wind Wakerowi HD edycja konsoli Wii U (Ninny zdradziło jej istnienie tutaj). Wyceniony na 299.99$ zestaw zawiera: konsolę w wariancie Deluxe, GamePad z inspirowanymi grą wzorkami, kod na pobranie cyfrowej wersji Hyrule Historia (biblia fanów cyklu) oraz drugi kod na pobranie cyfrowej wersji Wind Wakera HD (która debiutuje dokładnie tego dnia, edycja na nośniku ukaże się dopiero 4 października).
Nintendo wrzuca kolejny bieg. Jak daleko na nim zajedzie? Tego nie wie nikt. Cieszy, że nikt nie zamierza siedzieć z założonymi rękoma.
2DS to bardzo kuszącą opcja. Obawiam się jedynie, że kwestie wizualne są dla mnie nie do przeskoczenia. Straszna z niej paskuda. Nie sprawia też wrażenia najporęczniejszego handhelda na świecie.