I twórcy obiecują wiele nowości, żeby nikt nie oskarżył nikogo o copypastę.
I twórcy obiecują wiele nowości, żeby nikt nie oskarżył nikogo o copypastę.
ZeptoLab, developer pracujący nad tytułem, obiecuje nowe postacie, nowości w kwestii rozgrywki, interaktywne tła i nową, wciągającą historię. Twórcy obiecują, że gra dalej będzie opierała się na przyjemności z gry, stawiając na "tworzenie doświadczeń uwielbianych przez graczy ".
Ciężko powiedzieć jak bardzo nowa będzie kolejna część Cut the Rope, choć można podejrzewać, że na dniach pojawią się jakieś screenshoty i gameplaye, które na pewno wrzucimy na Gram.
Seria została już pobrana 400 milionów razy, a ludzie dalej chwytają ją średnio 5 razy na sekundę. Oznacza to tyle, że kiedy skończycie czytać tego newsa, kolejne 300 osób zacznie grać w którąś z poprzednich edycji Cut the Rope.
Jeśli dobrze pamiętam, to nasz naczelny jest wielkim miłośnikiem Cut the Rope, stąd nie zdziwcie się, jeśli po premierze gry nasz serwis będzie nieco... nieobecny. Sama premiera gry przewidziana została na okres świąteczny, czyli końcówka tego roku.