Przerywniki filmowe przypominają graczom, że są oni tylko aktorami w już napisanym scenariuszu - uważa Adrian Chmielarz. M.in. dlatego w The Vanishing of Ethan Carter cut-scenek nie uświadczymy.
Przerywniki filmowe przypominają graczom, że są oni tylko aktorami w już napisanym scenariuszu - uważa Adrian Chmielarz. M.in. dlatego w The Vanishing of Ethan Carter cut-scenek nie uświadczymy.
- Kiedy się nad tym zastanowić, implementowanie przerywników w grach pierwszoosobowych jest naprawdę dziwne. Wcielasz się w kogoś, masz niemal pełną kontrolę nad tą postacią - biegasz, skaczesz, strzelasz, czołgasz się... W przypadku pojawienia się cut-scenki to wszystko zostaje Ci odebrane, coś się dzieje, a potem znów tę kontrolę odzyskujesz. To przypomina graczom, że są tylko aktorami w scenariuszu, który został już napisany - podkreśla projektant.
- Cały trik polega więc na zachowaniu iluzji wolności i upewnieniu się, że poczucie wchłonięcia nie zostanie zaburzone - dodaje. The Vanishing of Ethan Carter nie ma na razie ustalonego terminu wydania. Można za to podziwiać już pierwsze screeny z tej produkcji.