Nexus - tak zwała się gra, gdy ruszały nad nią pracę pięć lat temu. Nieźle i chwytliwie, ale z drugiej strony odtwórczo i bez polotu. Watch Dogs intryguje, dobrze brzmi i nie jest dobrany na zasadzie "szybko, jakieś słówko kojarzące się z komputerami!".
W czasach, gdy gra zwała się jeszcze Nexus stworzono też logo (widoczne na ilustracji), które spodobało się twórcom na tyle, że umieścili je w finalnej wersji gry. I to w dość prestiżowym miejscu, bo na masce głównego bohatera, Aidena Pearce'a.
Logo odnosi się podobno do tego, jak haker wykorzystuje wyłom w połączeniu między dwoma punktami dla swoich (czy w przypadku Watch Dogs dla wolności, równości i braterstwa) potrzeb.
Głębokie.