Rain, urokliwa, pisana deszczem i klimatyczną muzyką opowieść o pewnym chłopcu, miała chwycić za serca właścicieli PS3. Czy nowa gra SCE Japan Studio spełnia oczekiwania? Sprawdźmy.
Rain, urokliwa, pisana deszczem i klimatyczną muzyką opowieść o pewnym chłopcu, miała chwycić za serca właścicieli PS3. Czy nowa gra SCE Japan Studio spełnia oczekiwania? Sprawdźmy.
Tej nocy gdy ukończyłem Rain, położyłem się spać rozmyślając o opowieści i o tym, co wyszło na jaw w trakcie przygody. Następnego ranka obudziłem się i zacząłem się nad tym zastanawiać jeszcze intensywniej. Choć nie miałem żadnego pomysłu na temat tego, co to wszystko znaczyło, byłem pozostawiony z uczuciem, że przeżyłem coś niezwykłego.
Dzięki podobieństwom do takich tytułów jak ICO, Shadow of the Colossus czy ubiegłoroczna Podróż, Rain staje się kolejną wyjątkową pozycją w inspirowanych artyzmem zbiorach Sony, które już wcześniej prezentowały się całkiem imponująco.
Rain to melancholijny poemat, który chwyta Cię gdy w niego grasz i zostaje z Tobą, gdy wyłączysz już konsolę.
Jeśli szukasz gry, która nieustannie wywołuje ekscytację, powinieneś rozejrzeć się za czymś innym. Jeśli jednak chcesz poczuć z grą więź, chcesz jej doświadczać w sposób, do jakiego nie jesteś przyzwyczajony, Rain jest właśnie tą grą. Za 15 dolarów trudno znaleźć cokolwiek podobnego.
Choć Rain oferuje interesujące zagadki logiczne, tak naprawdę nie rozwija dostatecznie tego pomysłu. Idea jest prosta - jesteś widzialny tylko wtedy, gdy pada na Ciebie deszcz. Motyw przewodni i atmosfera panująca w grze są urocze, niepowtarzalne i ekscytujące, ale problemem pozostaje wykonanie. Fabule brakuje odpowiedniego tempa, a niekiedy staje się po prostu tępa. Poza tym, Rain jest wart zakupu. Powinien być idealnym towarzyszem na deszczowy dzień.
Rain to urocza i kreatywna przygoda, która zapewnia odświeżające zwroty będące czymś więcej niż to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Niemal wszystko co robi, wykonuje z gracją i stylem. Jest jednak również jasne, że pomysły realizowane w Rain mogłyby być znacznie bardziej rozwinięte, gdyby był to projekt o większej skali.
Nie jest to tak intrygująca i długa gra jak chociażby Tokyo Jungle, ale właściciele PS3 i tak będą oczarowani niepowtarzalnym projektem przesiąkniętego wodą świata Rain.
Przeciętna platformówka z zagadkami logicznymi, którą od mierności ratuje jedynie świetny projekt wizualny i dźwiękowy.
Uderzający wizualnie i nastrojowy dźwiękowo, ale nieco przytłumiony w aspekcie głębi.
Rain próbuje grać na strunach serca, ale tak naprawdę nigdy nie czułem silniejszej relacji z bohaterami.
Jako dzieło sztuki Rain świetnie oddaje nastrój, który przemówi do graczy, ale jako gra jest rozmiękły i nie daje satysfakcji. Jest też nieco przykrótki, dlatego jeśli chcesz bliżej przyjrzeć się temu, który aspekt tego tytułu przemawia do Ciebie najbardziej, możesz zrobić to w ciągu jednego popołudnia - czy słonecznego, czy deszczowego.
Tak jak prawdziwa burza, gra prezentuje całą swoją ożywczą świeżość w ciągu pierwszych dziesięciu minut. To, co następuje później, jest już tylko marudnym, przemoczonym mozołem.