Trzecia, ostatnia porcja doniesień z listopadowego numeru magazynu skupia się ambicjach Ready At Dawn i elementach wyróżniających The Order: 1886 z tłumu.
- To najambitniejszy projekt studia.
- Prace nad silnikiem zaczęły się w 2009.
- To "najbardziej oszałamiająca wizualnie gra, jaką widzieli dziennikarze GI".
- Wszystko, co widzieliśmy na zwiastunie podczas E3 2013 oddaje przywiązanie do szczegółu we właściwej grze.
- Ready At Dawn pokazywało ten sam trailer jeszcze raz, ale pobawiono się źródłami światła i ujęciami kamery.
- Gra ma wyglądać jak film. Kamera jest osadzona za plecami, ale jej ujęcie przypomina coś, co możemy zobaczyć w wysokobudżetowym filmie akcji.
- Ujęcia kamery mają służyć prezentacji "organicznego" świata.
- Wszystkie w grze jest modelowane za pomocą "miękkiej fizyki", dzięki czemu realistycznie reaguje na zewnętrzne siły.
- Dzięki temu możliwe jest na przykład wyginanie metalowych belek w zetknięciu z potężną siłą magnetyczną czy naginanie się desek przed pęknięciem w akompaniamencie drzazg.
- Za scenariusz odpowiadają Ru Weerasriya (szef Ready At Dawn) i Kirk Ellis (scenarzysta serialu John Adams).
O fabule The Order: 1886 przeczytacie tutaj, a o charakterze zabawy tu.