Okej, tego ostatniego się nie spodziewałem - nawet jeśli wygląda minimalnie koślawo w porównaniu z graniem przy użyciu klawiatury i myszki, to i tak jest zaskakująco dobrze.
Okej, tego ostatniego się nie spodziewałem - nawet jeśli wygląda minimalnie koślawo w porównaniu z graniem przy użyciu klawiatury i myszki, to i tak jest zaskakująco dobrze.
Jeff Bellinghausen, inżynier pracujący m.in. nad kontrolerem Steama, postanowił pokazać nam jak wygląda prototyp (bo ekranu dotykowego na środku urządzenia wciąż nie ma) w akcji.
Ogrywane tytuły to piąta Cywilizacja, Portal 2, Counter-Strike: GO i Papers, Please. I jasne, można się kłócić, że myszka "wciąż górą", że pro gracze dalej mają niesamowitą przewagę ze swoim Razerem za 300 złotych, ale nie zmienia to faktu, że siedząc na kanapie nie musimy być już zauważalnie gorsi od zwykłego, szarego gracza, który wyklął pady na rzecz myszki.
Rozdzielczość trackpadów ma być zbliżona do tej znanej z myszek, także jeśli wprawimy się lepiej niż Jeff, to może i gracze nie będą się z nas tak mocno śmiać na którymś z serwerów w CS: GO, na którym przyjdzie nam grać z kontrolerem Valve w dłoniach.
O Steam Machines pisaliśmy już parę razy, także możecie nadrobić ewentualne zaległości.