- Tu chodzi o uszanowanie pracy artysty. Rockstar tego nie zrobił - mówi raper Daz Dillinger, który oskarża twórców GTA V o bezprawne wykorzystanie jego utworów w grze.
- Tu chodzi o uszanowanie pracy artysty. Rockstar tego nie zrobił - mówi raper Daz Dillinger, który oskarża twórców GTA V o bezprawne wykorzystanie jego utworów w grze.
Teraz członek grupy Dogg Pound domaga się kwoty wyższej od wcześniej zaproponowanej. Alternatywnym rozwiązaniem podsuwanym przez Dillingera jest... wycofanie ze sklepów i zniszczenie wszystkich niesprzedanych kopii GTA V. - Tu chodzi o uszanowanie pracy artysty. Rockstar tego nie zrobił, a ja nie zamierzam pozwolić, by przeszedł nad tym do porządku dziennego - mówi.
Dillinger i reprezentujący go prawnicy z Kushner Carlson dają twórcom GTA V 14 dni na spełnienie finansowych żądań artysty. Przedstawiciele Rockstara na razie nie odnieśli się do sprawy.
[Komentarz autora]
Trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym GTA V rzeczywiście zostaje wycofane ze sprzedaży, a wszystkie ocalałe przed wygłodniałym tłumem egzemplarze trafiają do niszczarki. Sądzę, że nawet sam Dillinger nie do końca poważnie traktuje te zapowiedzi. Nie zmienia to jednak faktu, że Rockstar pokpił sprawę wypuszczając grę z soundtrackiem, na którym znalazły się utwory bez wcześniejszego zawarcia umowy o wykorzystanie praw z ich autorem. Jedynym sensownym wyjściem z sytuacji wydaje się zatem zadośćuczynienie raperowi - o ile oczywiście jego oskarżenia mają pokrycie w faktach.