I to, co znajduje się w samej grze nazywane jest przez twórców czymś w stylu "sezonu pierwszego" całej historii.
I to, co znajduje się w samej grze nazywane jest przez twórców czymś w stylu "sezonu pierwszego" całej historii.
Ekipa IGN-u miała okazję nieco porozmawiać z Davidem Eckelberrym, reżyserem Fable: Legends na temat tego jak ważna jest fabuła w nadchodzącym tytule ekskluzywnym na Xboksa One. Odpowiedź brzmi - ważna.
"Fabułę oczywiście mamy i jest ona bardzo ważna. Oczywiście, bogata w zadania poboczne historia ma w sobie wyższy cel, ale my zawsze opowiadamy nowe historie - i to jest piękno zawartości odcinkowej - powiedział David. W rozmowie przyrównał też DLC do sezonów i epizodów, gdzie dodatkowa zawartość w postaci np. DLC może służyć za kontynuację historii w taki sposób, jak robią to sezony w serialach telewizyjnych.
O grze mówiło się także, że ma pożyć od pięciu do nawet dziesięciu lat. I to, czy takie rozwiązanie sprawy z DLC jest rzeczywiście dobrze okaże się od tego, jak bardzo kompletna, pełna i bogata będzie historia w podstawowym wydaniu gry. Bo mam dziwne wrażenie, że ewentualne dziury łatane kolejnymi kawałkami fabuły w DLC raczej nie ucieszą zbyt wielu ludzi.