Niewiele. Wygląda na to, że Microsoft dotrzyma jednej z obietnic dotyczących drugiej generacji Kinecta.
Niewiele. Wygląda na to, że Microsoft dotrzyma jednej z obietnic dotyczących drugiej generacji Kinecta.
Naczelnym zarzutem wobec pierwszego Kinecta był ten, że sensor potrzebuje do działania dużo miejsca. Na tyle dużo, że wielu graczy z małym metrażem (w tym wyżej podpisany) mogło zapomnieć o zabawie. Nowy Kinect ma nie tylko działać lepiej (większy zasięg, dokładność itp. itd.), ale i wymagać do zabawy mniej miejsca.
Jak wygląda to na przykładzie Fighter Within, czyli ruchowej bijatyki od Ubisoftu?
Do grania nie potrzeba dużej odległości od telewizora. Kilka stóp wystarczy, ale polecam około pięciu stóp (czyli nieco ponad półtora metra - dop.), bo mam duży telewizor i zakładam, że większość graczy także. Żeby bezpiecznie bawić się w trybie 1 na 1 należy zostawić też kilka stóp między Tobą a kolegą! - mówi producent gry, Luc Verdier.
Półtora metra to naprawdę przyzwoity wynik. Podejrzewam nawet, że dla niektórych będzie to za blisko ekranu.
Fighter Within trafi na wybrane rynki razem z Xboksem One 22 listopada.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!