Tworzący ruchową bijatykę Ubisoftu Luc Verdier zalecał stanie 1,5 metra od telewizora. Jego zalecenia pokrywają się z tymi oficjalnymi od Microsoftu.
Co oznacza, że aby sensor wyłapał nasze ruchy, musimy oddalić się od niego na co najmniej 1,4 metra.
Miał być postęp względem pierwszej generacji Kinecta i słowa dotrzymano. Przy Xboksie 360 odległość ta wynosiła 1,8 metra, czyli mówimy o poprawie rzędu 20%.
Instrukcja (którą w całości znajdziecie tutaj) nie wyjaśnia jednak, czy wspomniane 1,4 metra niesie jakieś inne ograniczenia. Poprzedni sensor wymagał całkowicie opustoszałej przestrzeni między grającym a miejscem ustawienia. Wszystkiego dowiemy się, gdy Xbox One zacznie trafiać do graczy.
Przypomnijmy, że Kinect znajdzie się w zestawie z każdą konsolą, ale zmiana polityki Microsoftu oznacza, że jego podłączenie nie jest wymagane do zabawy.
Instrukcja przy okazji dość wyraźnie zabrania stawiania konsoli w pionie. Wcześniej Albert Penello pozwalał nam to robić, ale na własne ryzyko.