Tak twierdzi Owen Mahoney z Nexon podając to jako powód, dla którego firma nie jest zainteresowana konsolami. Za kilka lat według przewidywań Owena konsole będą praktycznie nieistotne.
Tak twierdzi Owen Mahoney z Nexon podając to jako powód, dla którego firma nie jest zainteresowana konsolami. Za kilka lat według przewidywań Owena konsole będą praktycznie nieistotne.
- Moim zdaniem konsole zrobią naprawdę wiele przez pierwszy rok czy nawet dwa, ale generalnie praktycznie w ogóle się na nich nie skupiamy - powiedział Owen zauważając, że dziś różnica pomiędzy konsolami a urządzeniami mobilnymi jest znacznie mniejsza niż była kilka lat temu. - Dziś różnicę pomiędzy nimi najlepiej zobrazować przykładem MacBooka Air oraz iPada. Są to bardzo bliskie sobie, podobne urządzenia - dodał Mahoney.
Owen przytoczył także przykład swojej rodziny, w której małe urządzenia wykorzystywane są znacznie częściej od stacjonarnych, podpiętych pod tv konsol. - Przyglądam się moim dzieciom jak grają i większość czasu spędzają przy laptopie czy tablecie, siedząc tuż przed 60-calowym telewizorem z podłączonymi kilkoma konsolami. Ale nie są nimi zainteresowane - kończy swoją wypowiedź O. Mahoney.
Czy zgadzacie się z jego poglądami? Będziecie korzystać więcej z urządzeń mobilnych, gdy już zaoferują podobną moc obliczeniową i gry niczym ze stacjonarnych konsol czy pomimo tego cały czas skłaniać będziecie się bardziej ku typowo konsolowej formie grania - przed tv?