Jeśli dalej jesteście na etapie skanowania nas przez NSA i Microsoft, to może warto pójść o krok dalej i zobaczyć, co zrobi nowy Kinect dla nas - normalnych graczy, którzy nie chcą ani tańczyć, ani śpiewać przed telewizorem.
Kinect w Battlefield 4 umożliwia wychylanie się, korzystanie z komend głosowych
To, co nie udało się Kinectowi w poprzedniej generacji, być może wreszcie uda się tym razem, bo sprzęt może wreszcie wpłynąć na to, jak bardzo przyjemna jest dla nas rozgrywka. Na ostatnim pokazie Xbox One było obecne EA, które pierwszy raz zaprezentowało sposób, w jaki gra wykorzystuje potencjał Kinecta.
GramTV przedstawia:
Choć możemy to zrobić przy użyciu pada, to w razie potrzeby nasza postać w grze będzie mogła się wychylić wtedy, gdy sami wykonamy odpowiedni ruch ciałem siedząc na kanapie przed telewizorem. Ciężko powiedzieć, czy jest to jeden z najlepszych pomysłów, jakie Kinectowi można było dać, czy może po prostu sprawi, że będzie głupio wyglądać grając w nowego Battlefielda, ale póki co nic nie wyklucza tej pierwszej opcji.
Do całości dochodzą także komendy głosowe, umożliwiające wezwanie medyka, wyproszenie dodatkowej amunicji i inne, podobne komendy, znane z poprzednich odsłon serii.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!