Walka podzielona na typowe tury czy w stylu klasycznych RPG-ów: toczona w czasie rzeczywistym z aktywną pauzą - tego dylematu twórcy Torment: Tides of Numenera nie chcieli rozstrzygać sami.
Walka podzielona na typowe tury czy w stylu klasycznych RPG-ów: toczona w czasie rzeczywistym z aktywną pauzą - tego dylematu twórcy Torment: Tides of Numenera nie chcieli rozstrzygać sami.
Propozycje są dwie. Pierwsza to walka toczona w czasie rzeczywistym przy użyciu aktywnej pauzy. Miłośnicy takich tytułów, jak Baldur's Gate, Planescape: Torment czy Neverwinter Nights jego podstawowe założenia powinni znać na wylot. Drugą jest walka w turach, rodem z pierwszych części Fallouta czy znacznie nowszego XCOM: Enemy Unknown.
InXile, wskazując na przymioty pierwszego z systemów, wymienia przede wszystkim większą szybkość rozgrywki. Cechą tego drugiego jest możliwość bardziej dogłębnego przemyślenia strategii walki. Obie propozycje są szczegółowo omówione na stronie Torment: Tides of Numenera. O tym, który z systemów ostatecznie pojawi się w grze, zadecyduje głosowanie. Mogą brać w nim udział wyłącznie te osoby, które wsparły finansowo powstawanie projektu. Jego twórcy zaznaczają, że bardziej istotne niż liczba głosów będą dla nich argumenty zainteresowanych stron wyrażone na forum.