Nintendo Wii U nie doczeka następnych świąt, a Mario wszyscy mają głęboko w tyłku

Paweł Pochowski
2013/12/03 13:45

Tak przynajmniej twierdzi były pracownik studia Little Deviants, Kenny Linder.

Nintendo Wii U nie doczeka następnych świąt, a Mario wszyscy mają głęboko w tyłku

Pamiętajcie - wszystko, co opublikujecie w internecie, zostanie tam na zawsze. Nawet, jeśli tak jak Kenny będziecie chcieli usunąć swój post (z forum NeoGAF), to może okazać się, że ktoś go wcześniej już skopiował.

W opublikowanej na forum wiadomości Kenny napisał kilka prywatnych opinii w dość dosadny sposób komentując ostatnie posunięcia Nintendo - firma uknuła sprytny plan i wydała w Europie i Wielkiej Brytanii grę Super Mario 3D World na Nintendo Wii U dokładnie tego samego dnia, gdy debiutowała nowa konsola od Sony. Niestety, pomimo świetnych recenzji, produkcja nie przebiła się na żadną znaczącą pozycję na liście sprzedaży. Pokonały ją za to gry z konsol nowej generacji, nawet jeśli ich recenzje były dużo słabsze. Oto co Linder sądzi o takim posunięciu.

"Wydanie (Super Mario 3D World - dop. red.) tego samego dnia co PS4 w WB/EU nie było mądre. Najbardziej frustrujące jest to, że gra najpewniej była gotowa do wydania już w październiku. Sądzę, że sklepy i rynek popchną Nintendo w pewnym kierunku, czy firma tego chce czy nie. W tym momencie MUSZĄ obawiać się stracenia miejsca na półkach sklepowych. Sklepy będą miały cztery inne ważne konsole (PS3/4 oraz Xbox 360/One), a do tego Nintendo 3DS/2DS do wypchnięcia (...). Wygląda na to, że biednemu Wii U nie pomoże nawet Mario. Jeżeli spadnie z półek, będzie skończone. Cały czas jestem przekonany w swoim zwariowanym umyśle, że Wii U nie doczeka następnych Świąt Bożego narodzenia. Ale to tylko ja. (...)

GramTV przedstawia:

Wydanie Mario w piątek było naprawdę głupie, gra mogła wyjść całe tygodnie wcześniej. Zastanawiam się czy ci sami gracze kupują platformę od Nintendo (150 tysięcy w WB), kupują także PS4/Xbox One? Bo to mogłoby wyjaśnić słabą sprzedaż w tym tygodniu. W innym wypadku okaże się, że wszyscy mają to w tyłku (chodzi o Mario i Nintendo - dop. red.)(...)" - napisał Kenny Linder w wiadomości, której teraz już na stronach forum nie znajdziemy.

Całość napisana jest więc w miarę bezpośrednio, ale zawiera kilka trafnych spostrzeżeń. W końcu faktycznie wydanie Super Mario 3D World obok PS4 nie wyszło tej grze na dobre, a to ponoć świetna produkcja. Co Nintendo chciało zrobić i czy naprawdę sądziło, że wydając grę w ten sam dzień co debiut PS4 uda im się coś ugrać? Jeśli tak to plan spalił na panewce. Co sądzicie o zdaniu Lindera? Czy Wii U naprawdę nie doczeka następnych świąt?

Komentarze
13
Usunięty
Usunięty
12/01/2014 12:55

@2UPOgólnie rzecz ujmując to nintendo zapoczątkowało modę jaką się stało kontroler ruchu, Microsoft i Sony zobaczyli jaki sukces przyniósł Wii Remote Nintendo i postanowili pomysł skopiować, między innymi tak powstał move oraz kinect. Wii U pożyje jeszcze nie trzeba się martwić. Znalazło wiernych nabywców, a w dodatku liczba tytułów które mają się pojawić wciąż rośnie. Jeśli sądzisz, że sprzeda się tylko kilka sztuk tego tzw. Badziewia to chyba grubo się myślisz. Przykładem tej sytuacji jest ciągle wypominana sytuacja z 3DS i Vitą. Vita na obecną chwilę sprzedała więcej niż 7mln egzemplarzy z kolei 3DS 5 czy nawet 6 razy więcej. Więc nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca, minął zaledwie miesiąc od premiery PS4 i XBO oraz kilka miesięcy od Wii U, a wy już się zaczynacie bawić w proroków i przewidywać przyszłość nintendo.Troszeczkę więcej ogaru plz.Pozdrawiam

Usunięty
Usunięty
09/12/2013 13:46

@upHahaha :D Serio? Skoro WiiU jest odgrzewanym kotletem to czym jest XO i PS4? Są po jednych pieniądzach, z tą różnicą, że Niny zapomniało o tym, że powinni dalej myśleć nieszablonowo i używać do gier GamePada. Tylko ktoś kto nie grał w ostatnie Zeldy i Mariany może powiedzieć coś takiego jak Ty. Naprawdę, nie ma tutaj nic odkrywczego czy przechwalającego się, po prostu nie należy wypowiadać się wtedy, gdy się nie wie co mówi.Za czym Nintendo nie nadąża, za podkręcaniem grafy? Synek, zanim zaczniesz nazywać kogokolwiek głupkiem to sam się zastanów co mówisz, idąc Twoim tropem to krytykujesz jeden kotlet a zarazem chwalisz inny. W dodatku sam o tym napisałeś! Sam napisałeś, że XO i PS4 korzystają z tego co Wii wprowadziło w 2006 roku. Jakbyś się też zainteresował, to byś wiedział jakie nowe marki wprowadziło Nintendo lub co zmieniło w starych, jakbyś się zainteresował zamiast gadać od rzeczy to wypowiedziałbyś się w następujący sposób: WiiU skiepściło na starcie kwestie gier i reklamy, teraz będzie ciężko im się uratować, ale jest to do zrobienia, bo znów zaczęli robić gry, chociaż niestety nie skupiają się na tym co czyni ich konsolę inną. Jeśli tak będą postępować to faktycznie będzie źle, ale się podniosą, bo mają ogromne doświadczenie, a jeśli nie to branża na tym straci, tak samo jak straciłaby na klęsce Playstation. Mógłbyś też dodać, że dużo więcej miłości oferują 3DSowi, na którego to produkują nowe IP, a co lekko tknęli w przypadku WiiU - Wonderful 101 czy kolejna gra twórców Xenoblade Chronicles.Niestety Ty się nie zainteresowałeś, a przecież wszystkie konsole nasze są :(

sebba99
Gramowicz
09/12/2013 09:21

No Ameryki nie odkrył i jego przewidywania raczej się spełnią i nie ma się co czarować, że nagle mega kampania marketingowa uzdrowi Wii U. Nintendo samo jest sobie winne, próbując opchnąć odgrzewany kotlet w świeżej panierce. To nie mogło się udać. Nie rozumiem tylko jak można być tak zadufanym w sobie alby olać doświadczenia konkurencji w sprzedaży kolejnych generacji i twardo obstawać przy swoim. Właściwie Wii U było jak prztyczek w nos potencjalnych odbiorców, bo nie wiem jaki był sens tworzenia tej konsoli tak tylko liczenie na to, że klienci są tak głupi, że wszystko łykną. Aż takiej posuchy na rynku nie ma. Ile można grać w kolejne odsłony Zeldy i Mario ? Nintendo nie zaproponowało żadnych nowych marek, nie wysiliło się z kampanią promującą tytuły, a teraz reanimuje trupa kolejnym Mario. Nintendo nie nadąża za rynkiem , a kto nie trzyma tempa - ten wypada z biegu. Nintendo właśnie wypadło . Sprzedadzą jeszcze pare sztuk naiwnym po super niskiej cenie (poniżej kosztów produkcji) i koniec. Do lata gracze zapomną o Wii U, bo X ma kinecta , a Sony mova. Kontroler Wii U nie jest dla nich już żadną konkurencją a głownie to trzymało go na powierzchni.




Trwa Wczytywanie