Microsoft chce, by Xboksy, komputery z Windowsem oraz sprzęty mobilne z Windows Phone 8 w jednym stały domku. To wiemy od dawna. Plan w życie mają zacząć wprowadzać wiosną 2015 roku, gdy siedzibę firmy w Redmond opuści Threshold.
Microsoft chce, by Xboksy, komputery z Windowsem oraz sprzęty mobilne z Windows Phone 8 w jednym stały domku. To wiemy od dawna. Plan w życie mają zacząć wprowadzać wiosną 2015 roku, gdy siedzibę firmy w Redmond opuści Threshold.
Co potwierdza przede wszystkim jedną rzecz: proces nadawania nazw kodowych w Microsofcie przebiega według zasady "weźcie coś z Halo". Odpowiedź koncernu na Siri to podobno Cortana, a Threshold to nazwa planety, wokół której orbitował pierścień w pierwszym Halo. Koniec dygresji.
W tym przypadku Threshold to natomiast - mimo sugerującej coś więcej nazwy - jedynie fala aktualizacji, które powiążą ze sobą ciasno trzy kluczowe płaszczyzny działalności Microsoftu. Czym się to objawi? Na przykład wspólnym sklepem z aplikacjami dla Xboksów, komputerów osobistych oraz smartfonów, choć oczywiście przejawów symbiozy ma być znacznie więcej.
Na ich szczegóły przyjdzie nam jednak jeszcze trochę poczekać.