Takiej, która naprawdę będzie "wczesna" i to przez duże "w".
Takiej, która naprawdę będzie "wczesna" i to przez duże "w".
- Kupno gry we wczesnej wersji to najprostsza recepta na rozczarowanie się. To szansa dla tych, którzy chcą wziąć udział udział w procesie tworzenia gry. Dla nich będzie to równie ciekawe doświadczenie co i sama gra. Dla reszty natomiast alfa będzie dokładnym przeciwieństwem tego, czego oczekują. By zapewnić grze gładki start - celujemy głównie w naszą zagorzałą społeczność (...) - tłumaczy Dean.
Jak zapowiada Hall wczesna wersja gry będzie obcięta z wielu ważnych zapowiedzianych przez niego funkcji, które zostaną dodane do gry dopiero później. Wygląda więc na to, że naprawdę nie będzie to wczesna wersja do jakiej przyzwyczaili nas ostatnio twórcy gier - chociażby częściowo reprezentująca finalny produkt. Ewentualny zakup DayZ w wersji Early Access będzie trzeba więc dobrze przemyśleć.