PlayStation 4 pod telewizorem Jacka Trettona oznacza jedną konsolę mniej na półkach. A to przepis na smutnego fana PlayStation gdzieś na świecie. Tretton nie mógłby z tym żyć.
PlayStation 4 pod telewizorem Jacka Trettona oznacza jedną konsolę mniej na półkach. A to przepis na smutnego fana PlayStation gdzieś na świecie. Tretton nie mógłby z tym żyć.
Bycie szefem oddziału Sony na największym rynku świata ma swoje zalety. Jedną z nich jest na przykład rozchwytywana konsola nowej generacji w prezencie. Jack Tretton jednak z okazji nie skorzystał i prezentu nie przyjął.
Jak sam tłumaczy w oficjalnym podcaście PlayStation:
Łamie mi serce widok człowieka z czterystoma dolarami w ręce, chcącego kupić PlayStation 4, a my nie możemy mu jej sprzedać.
Dlatego też:
Do tej pory nie mam swojej konsoli, bo mówię: "Nie, sprzedajcie ją".
Bohater ludu.
Tretton poruszył także kwestię braków PlayStation 4 w sklepach, bez kreowania wizerunku Robin Hooda. Nieprawdą jest - wynika z jego słów - że Sony celowo doprowadza do takiej sytuacji w ramach marketingowego wybiegu, a kolejne partie konsol trafią do magazynów przed końcem okresu świątecznego, w styczniu oraz w marcu.