JP Kellams niezwykle ciepło wypowiada się o komputerach. Wierzy, że przy wsparciu twórców gier z Japonii ta platforma może rozkwitnąć na Dalekim Wschodzie.
JP Kellams niezwykle ciepło wypowiada się o komputerach. Wierzy, że przy wsparciu twórców gier z Japonii ta platforma może rozkwitnąć na Dalekim Wschodzie.
Przedstawiciel Platinum Games deklaruje też swoją miłość do rynku gier komputerowych. - Uwielbiam go. Musimy się o nim jeszcze wiele nauczyć. To ja organizowałem nasze wizyty w siedzibie Valve. Mam nadzieję, że będę mógł kontynuować swoją pracę i pokazywać japońskim developerom, jak pełne życia są pecety. Oczywiście to wydawcy podejmują decyzje, ale mi zależy na stworzeniu pasji do komputerów na terenie Japonii - deklaruje JP Kellams.
- Pecety to platforma, która może rozkwitnąć w Japonii dzięki waszemu wsparciu. W wielu państwach nie ma dostępu do konsol, lub występują tam szalone podatki (Brazylia). Pecety to niemal prawo człowieka. To najbardziej demokratyczna platforma na Ziemi. Każdy może ją mieć. Nawet biorąc pod uwagę piractwo, jest niesamowita. Dlatego właśnie uwielbiam Metal Gear Rising na PC - dodaje.