Wszystko za sprawą FaceRig - interesującego programu przekształcającego "w locie" obraz nagrywany za pomocą kamerki internetowej.
Wszystko za sprawą FaceRig - interesującego programu przekształcającego "w locie" obraz nagrywany za pomocą kamerki internetowej.
Jak to jest skonstruowane? FaceRig przechwytuje obraz z kamerki, przekształca go w wybrany przez nas sposób (w tym, nie tylko obraz, ale także i dźwięk), a następnie wysyła do naszego rozmówcy na Skype czy oglądających na Twitchu. I tak zamiast swojej głowy możemy wysłać w świat głowę ślicznie animowanego zwierzaka, który mimiką twarzy perfekcyjnie będzie odwzorowywał nasze zachowanie, a do tego będzie gadał śmiesznym, słodkim głosem. Ale to tylko jedna z możliwości, twórcy projektu już teraz zaprezentowali inne pomysły - przerażającego demona oraz żołnierza marine rodem z gier komputerowych o najtwardszych wojakach, a ma być ich znacznie więcej - w tym także możliwość własnoręcznego tworzenia postaci i przedmiotów. Zobaczcie, jak to wszystko powinno działać.
Projekt jest w dopiero wczesnej fazie rozwoju, aktualnie na indiegogo trwa zbiórka pieniędzy na jego dokończenie, ale z potrzebnych 120 tysięcy dolarów w sobotni poranek na koncie zbiórki znalazło się już 119, a do końca wyznaczonego deadline'u pozostało jeszcze 40 dni - śmiało więc projekt można uznać za zrealizowany (z finansowego punktu widzenia).
Warto rozważyć zakup z powodu sporej obniżki cen - w podziękowaniu za zaufanie, produkt w wersji beta za kilka miesięcy otrzymać możemy już za pięć dolarów (oczywiście w nasze ręce dostanie się także gotowy produkt, powinno nastąpić to pod koniec roku 2014). Jest to dokładnie 66 procentowa obniżka względem planowanej ceny sklepowej, więc chyba warto.