Razer zapowiada Project Christine - własny komputer z wymiennymi modułami

Robert Sawicki
2014/01/07 22:21

I kiedy Steam Machines, czyli produkt konkurencyjnego Valve, wymaga rozkręcania obudowy, by móc zmienić podzespoły, Project Christine wymaga tylko wyjęcia jednego modułu i włożenie kolejnego. Jeśli ktoś kiedykolwiek narzekał na złożoność składania komputera, to jego argumenty najprawdopodobniej przestały być aktualne.

Razer zapowiada Project Christine - własny komputer z wymiennymi modułami

Wyścig zbrojeń zaczął się ze strony Valve, które zdecydowało się na stworzenie Steam Machines - komputerów stworzonych z myślą wyłącznie o grach, przeznaczone do samodzielnej modernizacji. Razer nieco rozszerzyło pomysł, stąd przed Wami stoi właśnie Project Christine, czyli maszyna, w której wymiana podzespołów wydaje się być równie prosta, co wpakowanie cartridge'a do SNESa lub Nintendo 64.

Więcej szczegółów Razer ma podać z czasem. Największe znaczenie będzie miała tutaj cena (zarówno samej bazy, jak i doczepianych do niej modułów), ale nawet jeśli nieco większa od tej w przypadku Steam Machines, to produkt wciąż powinien nadrabiać wygodą wymiany komponentów i utrzymaniem możliwości instalacji systemu SteamOS.

GramTV przedstawia:

Cóż, Razer. Muszę przyznać, że jeśli jakoś wyobrażałem sobie przyszłość domowych PC-tów, to dokładnie tak. A skoro najlepsze rozwiązania rodzą się z konkurencji, w której każdy ulepsza pomysły swoich rywali, być może samo Valve nieco się rozrusza i postawi kolejny krok w temacie łatwej i przyjemnej modernizacji PC-tów.

Nieco więcej szczegółów na temat Project Christine znajdziecie na stronie Razera, gdzie możecie także chwycić za newsletter dotyczący projektu.

Komentarze
17
Usunięty
Usunięty
08/01/2014 19:20
Dnia 08.01.2014 o 09:25, Alekde napisał:

Jeśli chodzi o myszki razera to płaci się głównie za ich jakość, wcześniejsza Mamba i obecna jaką mam od premiery Ouroboros, są całkowicie bez konkurencji.

Razer i jakość? Raczysz żartować kolego. Dwa deathaddery 3g i jeden Black Edition - wszystko szmelc. W 3g notorycznie padały mi przełączniki kilka razy gw i tak to samo). W BE strasznie odchodziła gumopodobna powłoka na bokach. Czemu? Bo z żydostwa dali za cienką warstwę, a z braku przemyślenia - położyli to na śliską powierzchnię (pod spodem plastik nawet minimalnie nie był chropowaty). W akcje desperacji i ku podsumowaniu mojej nieprzyjemniej historii z produktami tej firmy, myszka została zmasakrowana, a ja pożegnałem się z ponad dwiema bańkami.Teraz mam logitecha g400 i to jest jakość. Pancerna konstrukcja. Zwarta, elegancka i z ciekawym softem. Rolka trochę głośna, ale za to najlepszy optyk w środku. Feeling & dokładność jest lepsza niż w Da 3g (który przecież miał bardzo udany sensor). I to wszystko za 140zł.

Dared00
Gramowicz
08/01/2014 15:52
Dnia 08.01.2014 o 14:49, kubi186 napisał:

Trochę więcej cena to ok. 41k.

http://www.gamespot.com/articles/razer-reveals-ambitious-modular-gaming-pc-project-christine/1100-6416989/"Razer is not talking about a price or release date for Project Christine right now."Masz jakieś lepsze źródła?

Usunięty
Usunięty
08/01/2014 14:49

> Razer szaleja, ale ja obstawiam cenę ok 8-10k zł.Trochę więcej cena to ok. 41k.




Trwa Wczytywanie