A to właśnie trzy miesiące temu Steam rozpoczęło swoją ofensywę, zapowiadając choćby swój własny system operacyjny, czy też własne komputery stworzone z myślą o grach.
A to właśnie trzy miesiące temu Steam rozpoczęło swoją ofensywę, zapowiadając choćby swój własny system operacyjny, czy też własne komputery stworzone z myślą o grach.
Liczba użytkowników platformy wzrosła z 65 do 75 milionów, co daje około 15% powiększenie bazy osób korzystających ze Steama. Oczywiście, największe znaczenie mają dla Valve wszyscy ci, którzy przynoszą największe zyski - i jak się okazuje, Europa (40% zysków) jest niemal na równi ze Stanami Zjednoczonymi (41%).
Do wzrostu liczby użytkowników przyczyniły się najprawdopodobniej nie tylko świąteczne wyprzedaże, ale i coraz większy nacisk kładziony na produkcje F2P, takie jak choćby DOTA 2. Niewątpliwie system operacyjny od Valve, SteamOS, jak i komputery Steam Machines także miał swój udział w powiększeniu numer aż do 75 milionów.
Aż ciężko jest sobie przypomnieć pierwsze chwile Steama, gdy usługa bardziej uniemożliwiała grę, niż w jakikolwiek sposób ją uprzyjemniała.