Zapisy na betatesty usługi in-home streaming prowadzone były od listopada, o czym informowaliśmy. Jest to jedna z funkcji opracowana z myślą o SteamOS - w dużym skrócie chodzi o to, by móc odpalić grę na mocnym komputerze np. w naszym pokoju, a następnie dzięki strumieniowaniu grać w nią na telewizorze w salonie, dzięki podłączonemu do niego komputera odbierającego strumień (który może być znacznie słabszy od komputera nadającego). Przesyłanie może odbywać się po kablu lub bezprzewodowo, oczywiście pierwsza z opcji zapewnia mniejsze opóźnienia. W przyszłości pewnie opracowane zostanie strumieniowanie dla Steam przez internet, ale póki co trzeba przetestować aktualne możliwości.
Niektórzy użytkownicy już otrzymali dostęp - część z nich jest zadowolona, że leciwe nawet PC ze zintegrowaną grafiką umożliwiają im rozgrywkę w ponad 25 klatkach na sekundę. Inni narzekają na opóźnienia większe niż 100 ms i znaczne utraty w paczkach z danymi, ale trudno się dziwić - od tego jest beta, by właśnie takim błędom się przyglądać. Jeśli nie otrzymaliście jeszcze możliwości dołączenia do bety, nie martwcie się, są cały czas rozsyłane, a następna ich paczka ma trafić do użytkowników w krótkim czasie.