Po wyrażeniu niezadowolenia w związku z niespełnieniem przez Tomb Raidera chorych wymagań Square Enix w temacie sprzedaży, przyszedł wreszcie czas na nieco zadowolenia ze strony wydawcy.
Po wyrażeniu niezadowolenia w związku z niespełnieniem przez Tomb Raidera chorych wymagań Square Enix w temacie sprzedaży, przyszedł wreszcie czas na nieco zadowolenia ze strony wydawcy.
Jak powiedział Eurogamerowi producent wykonawczy ostatniego Tomb Raidera, Scot Amos, choć pierwsze tygodnie od premiery gry były dużo poniżej oczekiwań, końcówka roku przyniosła sporo zadowolenia. Jak określił to Scot, "przekroczona została granica opłacalności wersji na konsole poprzedniej generacji i PC-ty".
Wydawca jest na tyle zadowolony z wyników, że wsparcie w temacie sequela już pojawiło się ze strony Square Enix, podobnie jak w przypadku dość ryzykownego przedsięwzięcia, jakim jest Definitive Edition na PlayStation 4 i Xbox One. Co więcej - Scot przekonuje, że wydawca od zawsze stał murem za developerem.
Co do żywotności samej marki - obecnie powstaje już sequel nowego Tomb Raidera, przeznaczony m.in. na konsole nowej generacji.